... i zapraszamy na wypoczynek do Zębu - najwyżej położonej miejscowości w Polsce (1013 m. n. p. m.) Piękne widoki na góry, bliski kontakt z przyrodą to tylko część atrakcji, których mogą Państwo doświadczyć przyjeżdzając do nas.
Preferujemy turnusy dla grup zorganizowanych - szczególnie zimą, posiadamy własny wyciąg narciarski.
Oferujemy pokoje 2, 3, 4, 5 osobowe wszystkie z łazienkami i TV - niektóre pokoje z balkonami. Posiadamy 58 miejsc noclegowych. Oferujemy noclegi wraz z wyżywieniem. Budynek oraz parking monitorowane całodobowo.
- sala dyskotekowa - ping pong, - świetlica dydaktyczna,
Własny wyciąg narciarski, wypożyczalnia nart oraz profesjonalny serwis nart. Okres poza feriami zimowymi (początek stycznia oraz marzec) - duży upust cenowy na wyciąg, wypożyczalnię, serwis.
Latem oferujemy dla naszych gości, wypożyczenie rowerów górskich. (Polecamy widokową trasę na Gubałówkę.)
Zapraszamy na Wirtualną Wycieczkę po wyciągach "Potoczki"
Do Pana Dariusza z Bydgoszczy. Po przeczytaniu Pańskiego komentarza wydaje nam się, że dodał pan opinię do niewłaściwego ośrodka. To niemożliwe że przebywał Pan w O.W Ząb 55b. Do Pana Józka jeździmy od lat i nigdy nie miała miejsca ani jedna z opisanych sytuacji, wręcz przeciwnie, gospodarz zawsze wychodzi naprzeciw klienta i w każdej dziecinie służy pomocą, jeśli chodzi o ilość posiłków ,to można je z dnia na dzień planować aby nie ograniczały naszych górskich wypadów. Nie wiem czego więcej potrzeba aby dobrze wypocząć. Zaś aby pokosztować regionalnych potraw zapraszamy do Karczmy u Zapotocznego. Pozdrawiamy właściciela :)
Darek Bydgoszcz
2014-02-09 14:25:47
(3.00)
Obiekt z zewnątrz okazały i robiący dobre wrażenie. Jak wiemy nie ocenia się książki po okładce więc przejdźmy do szczegółów. Pokoje przyzwoite jednakże słabo wyciszone ponieważ dociera do nich hałas z całego ośrodka. Przydałoby się sprzątanie pokoju chociaż raz w tygodniu ponieważ wszędzie unosi się kurz a nie da się uniknąć przyniesienia brudu z zewnątrz (szczególnie w porze zimowej) co na małej powierzchni pokoju jest od razu zauważalne. Łazienka przyzwoita (bez ręczników i kosmetyków do mycia ale tego się nie spodziewaliśmy więc dodaje to informacyjnie). Posiłki to kategoria, która rozczarowała nas najbardziej (opcja śniadania i obiadokolacje). Jeszcze nigdy będąc w górach (aż do teraz) nie spotkaliśmy się z czymś takim. Być może jest to spowodowane tym, że ośrodek jest nastawiony na dzieci przyjeżdżające w ramach ferii czy koloni a to nie jest "wymagająca" klientela. Śniadania jednostajne (chleb, naleśnik, wędlina, ser przeplatany zimną jajecznicą na przemian z najtańszymi parówkami podanymi w folii w garnku do wyłowienia), którymi mimo wszystko szło się najeść. Największym rozczarowaniem był obiad składający się z 3 dań tj. "zupa", danie główne i ciasto. Nie było żadnej potrawy regionalnej! Zupa po odparowaniu ok. 50% wody i paru dodatkowych zabiegach mogłaby by pretendować do miana zupy niestety codziennie mieliśmy do czynienia z wodnistą cieczą nie mająca w sobie kawałka mięsa i błądząca dalece smakiem od swej nazwy (furorę wśród nas zrobiła tzw. ogórkowa, w której trudno by szukać kawałka ogórka a główny wsad stanowił twardy ryż najgorsze jednak było to, że smak nie naprowadzał konsumenta na prawidłowy trop odnośnie jej pochodzenia). Drugie danie zwane głównym zwalało z nóg swoją obfitością i jakością. Kotlet rozbity maksymalnie na 3mm grubości (szacunek dla powtarzalności rozbijania), kawałek pieczeni cieniutko skrojony, gulasz w takiej ilości, że nie szło wymieszać w nim dwóch pulp ziemniaków, które były codziennie serwowane (w tej kategorii faworytem była "ryba" z pulpami tzn. puree, najprościej opisując była to kostka rybna z grubą panierką ociekająca olejem kupiona zapewne w dobrej cenie w hurtowni). Oczywiście ilość dla dorosłego człowieka niewystarczająca aby się najeść. Jako "słodki" dodatek były ciasta (własnej roboty?) o niepowtarzalnym i zupełnie niezjadliwym smaku. Chyba tyle odnośnie posiłków. Nadmienię jeszcze, że towarzystwo wspomnianych powyżej młodych ludzi nie sprzyjało popołudniowemu odpoczynkowi po dniu spędzonym na stoku czy górskich wędrówkach. Byliśmy w kilka rodzin i na pewno już do tego pensjonatu nie wrócimy i go nie polecimy naszym znajomym oraz biuru podróży, które go dla nas wynajęło.
Gość Trójmiasto
2014-02-03 11:04:41
(4.50)
Znakomite miejsce do nauki jazdy na nartach. Szczególnie dla rodzin z dziećmi. Stok bardzo blisko ośrodka, jest naprawdę dobrze przygotowany. Nieopodal sklep i pizzeria ze znakomitą pizzą. W ośrodku czysto, jedzenie niezłe. Z przyjemnością powrócimy za rok.
Agata z rodziną
Włodek Słupsk
2013-11-14 14:03:19
(5.00)
Od 2012 r. przyjeżdżam z grupą dzieci na zimowisko. Miejsce jest bardzo przyjazne. Do wyciągu, marketu czy bankomatu bardzo blisko. Pokoje przestronne i czyste, jedzenie wyśmienite. Bardo miła obsługa - pan Józef wspaniały człowiek, mimo zabiegania zawsze znajdzie chwilę czasu dla każdego. Kuchnia i obsługa wspaniała.Byliśmy dużą grupą i dzieci były bardzo zadowolone. Stok narciarski dobrze przygotowany - dla uczących się jeździć na nartach jak i dla zaawansowanych.Cena przystępna. Na ferie zimowe w 2014 także tam jedziemy I polecam z czystym sumieniem - grupom zorganizowanym jak i rodzinom z dziećmi.
Agata P. Józefów
2013-02-02 22:32:44
(5.00)
Bardzo przyjazne miejsce zarówno na ferie zimowe, jak i wakacje. Blisko wyciągów, smaczne jedzenie, ładne i czyste pokoje. Przemiła obsługa - pan Józef cierpliwy i naprawdę starający się, by goście czuli się u niego dobrze. Byliśmy dużą grupą rodzin i wszyscy byli zadowoleni. Cena przystępna. Z pewnością wrócimy do Zębu i Ośrodka Potoczki :) I polecam z czystym sumieniem - szczególnie rodzinom z dziećmi.